Rajmund Oppeln-Bronikowski to niezwykle interesująca postać historii Polski, herbu własnego, który przyszedł na świat 11 sierpnia 1787 roku we Wschowie, a zmarł 26 grudnia 1869 roku w Ostrowie Wielkopolskim. Jako oficer wojsk Księstwa Warszawskiego oraz powstaniec listopadowy, jego życie splata się z najważniejszymi wydarzeniami epoki.
Wywodził się z jednej z najzamożniejszych linii polsko-niemieckiego rodu. Jego ojciec, Antoni, zmarły w 1807 roku, był mężem Anastazji z Rogalińskich, która odeszła w 1835 roku. Rodzina posiadała liczne majątki, w tym trzy okazałe folwarki w pobliżu Krobi i Rawicza, mianowicie: Czestram, Sworowo oraz Golejewko. Po zakończeniu edukacji w rodzinnym domu, Rajmund podjął naukę w szkole budowlanej we Wrocławiu, jednak jego plany przerwała inwazja wojsk napoleońskich na Wielkopolskę w roku 1807.
W obliczu trudności, które dotknęły rodzinę po ukończeniu nauki, Rajmund zdecydował się na powrót do domu, gdzie zajął się opieką nad owdowiałą matką. Sytuacja finansowa rodziny była napięta, co zmusiło Bronikowskiego do podjęcia pracy w administracji Księstwa Warszawskiego. W 1808 roku, jako młody urzędnik, został wysłany do Warszawy, aby zapoznać się z zasadami Kodeksu Napoleona. W stolicy, dzięki wsparciu wpływowego krewnego, generała Mikołaja Oppeln-Bronikowskiego, Rajmund przeszedł do służby wojskowej.
Jako porucznik, Rajmund zyskał uznanie w bitwie pod Raszynem, co doprowadziło do jego awansu na adiutanta gen. Dąbrowskiego. W 1809 roku wstąpił jako kapitan do II Legii Nadwiślańskiej, jednak z powodu problemów rodzinnych postanowił wziąć urlop i zająć się majątkiem.
W roku 1819 spłacił swoich braci i przyjął pełną kontrolę nad rodzinnymi posiadłościami, które okazały się obciążone ogromnymi długami spowodowanymi nieodpowiedzialnym zarządzaniem jego braćmi. Po wybuchu powstania listopadowego w 1830 roku, Rajmund w stopniu majora zorganizował batalion piechoty z ochotników i walczył w obronie Warszawy. Niestety, po klęsce powstania, został wzięty do niewoli przez Prusaków, jednak zdołał uciec i powrócić do rodzinnych ziem.
W kolejnych latach zmagał się z problemami finansowymi, które przyczyniły się do ponownego zajęcia jego majątków przez wierzycieli. W 1840 roku, po przymusowej licytacji, stracił wiele ze swojego dziedzictwa, co doprowadziło do skrajnej nędzy. Mimo trudności, Bronikowski nie poddał się i po spotkaniu z królem Fryderykiem Wilhelmem IV, udało mu się uzyskać roczną rentę dla weteranów wojsk napoleońskich w wysokości 120 talarów.
Choć renta ta nie była zbyt wysoka, wystarczała mu na pokrycie kosztów najpotrzebniejszych. Ostatnie lata życia spędził w Ostrowie Wielkopolskim, gdzie mieszkał w domu swojego bratanka Antoniego. Nie założył własnej rodziny i został pochowany w Golejewku. Jako dorobek życia pozostawił po sobie wspomnienia, które zostały opublikowane w formie "Pamiętnika Rajmunda Bronikowskiego" w 1879 roku w Poznaniu.
Oceń: Rajmund Oppeln-Bronikowski